W poprzednim artykule pokazałem jak w prosty sposób dokonać modyfikacji w szablonach programu Focusky. Dzisiaj pora na przygotowanie prezentacji od podstaw. Zaczniemy na białej karcie, a celem jest zrobienie nieliniowej prezentacji, podobnej do tych, które zrobić można w Prezi, ale poszerzonej o elementy, których Prezi bądź w ogóle nie oferuje, bądź czyni to w wersji płatnej.
Focusky – pierwsze kroki
Po uruchomieniu programu, na ekranie głównym wybieramy kolejno „New Empty Project” i na następnym ekranie dokładnie tę samą opcję. Nie wybieramy żadnych „layout’ów”, bo narzucają one pewną strukturę prezentacji. Rzecz w tym, by prezentację stworzyć całkowicie od postaw, z własną wizją jej struktury.
Teraz wyświetli się nam czysta karta, dzięki czemu uzyskujemy pełną swobodę w wykreowaniu prezentacji. By przygotować prezentację potrzebne nam będą oczywiście dodatkowe materiały graficzne, które znajdziemy na polecanych już przeze mnie na moim fanpage’u na Facebooku serwisach z grafiką:
https://pixabay.com/
https://www.flaticon.com/
Materiały na tych stronach są darmowe i mają licencję na ich wykorzystanie do celów komercyjnych.
W prezentacji, którą przygotowałem w Focusky’m użyłem następujących elementów graficznych:
Użyłem również elementów wbudowanych w program, takich jak kształty („Shapes”), postacie („Roles”) i inne.
Plan jest niczym, planowanie jest wszystkim
Zgodnie z tą zasadą zanim zaczniemy wykonywać kolejne slajdy powinniśmy zaplanować strukturę całej prezentacji. W aplikacjach typu Prezi czy właśnie Focusky, gdzie dysponujemy obszarem roboczym, a nie kolejnymi slajdami o wyglądzie kartki A4, możemy zbudować nie tylko prezentację o nieliniowym charakterze ale również zaplanować jej strukturę jeszcze przed rozpoczęciem wstawiania treści do kolejnych slajdów. Widziałem dziesiątki prezentacji wykonanych w Prezi, w których układ slajdów był wysoce chaotyczny i wyraźnie było widać, że autor wstawiał je całkowicie przypadkowo, zagospodarowując po prostu wolną przestrzeń obszaru roboczego. Wygląda to najczęściej źle: treść dosłownie „ubita” jest w slajdach, koniecznie z nieśmiertelnych kółkiem lub prostokątem (zamiast dużo bardziej praktycznej „niewidzialnej ramki”), wirtualna kamera wręcz szaleje po całym obszarze roboczym i w trakcie przejść ujawnia treść innych, niewyświetlonych wcześniej, slajdów. Takich prezentacji, jak te dwie poniżej jest zbiorach Prezi mnóstwo:
Tak przygotowane w Prezi/Focuskym prezentacje powodują, że wielu woła: „PowerPoint wróć!”.
Planowanie
Swoją prezentację zaplanowałem na bazie „odwróconej kaskady”. Po pierwszym slajdzie kolejne będą pojawiać się w powiększonym obszarze roboczym. Chodzi o uzyskanie takiego rodzaju przejścia, jaki widzimy na gif’ie poniżej:
Na kolejnym obrazku pokażę położenie tego slajdu w stosunku do kolejnego, który powstał na powiększonym obszarze roboczym:
Powiększenie obszaru roboczego spowodowało, że poprzedni slajd praktycznie znikł, a widz może skoncentrować swoją uwagę na kolejnym slajdzie. Przy okazji treści i struktura prezentacji ujawniane są stopniowo, co daje efekt zaskoczenia i uatrakcyjnia prezentację wizualnie.
Zaczynamy tworzenie prezentacji
Budowa pierwszego slajdu
Na zaprezentowanym poniżej filmiku instruktażowym pokazuję krok po kroku wykonanie pierwszych slajdów mojej prezentacji. Filozofia pracy nad prezentacją jest podobna jak w przypadku Prezi Classic: slajdy tworzymy przede wszystkim poprzez umieszczanie w polu roboczym kolejnych niewidzialnych ramek (dzięki Bogu ta opcja jest ustawiona jako domyślna, ale można wybrać również inną wersję ramki – odradzam …) lub dodając obiekty bezpośrednio do ścieżki.
Opcja 1:
Opcja 2
Wstawiłem przykładowy obrazek i dodałem go do ścieżki jako slajd:
Pojawiają się obrazki i animacje
Kontynuujemy budowę pierwszego slajdu. Kolejne sekwencje czynności: wstawienie i edycja tekstu, dodanie grafiki (w tym nieobsługiwanego przez Prezi gif-a), animacja obiektów w obrębie slajdu. Całość przedstawiona jest na tym filmiku:
Po poprawkach pierwszy slajd wygląda następująco
Focusky pozwala na edycję wstawianego obrazka (podobnie jak Power Point). Pogodna 😉 młodzież to plik png ze zbyt dużą ramką, co utrudnia edycję slajdu (zaznaczanie tekstów). Można więc go w łatwy sposób przyciąć. Okno edycji otwiera się po dwukrotnym kliknięciu wybranego obrazka. Resztę można zobaczyć na gif-ie:
Krok drugi, budujemy przestrzeń!
W kolejnym kroku dodamy następny slajd, umieszczając go w poszerzonej przestrzeni roboczej. Slajd pierwszy umieścimy w ramce trzymanej przez mężczyznę ze slajdu drugiego. Przy okazji uporządkujemy kolejność obiektów, korzystając z zakładki „Warstwy”. Gotowa sekwencja 2 slajdów wygląda tak:
a filmik pokazuje kolejne kroki prowadzące do uzyskania tego efektu:
Z zakładki „Warstwy” korzystamy zawsze jeśli chcemy odnaleźć (ukryć) jakiś obiekt i zmienić jego kolejność w stosunku do pozostałych.
Krok trzeci – dodajemy kolejne elementy
W kolejnych kilku slajdach dostawiamy kształty, napisy, grupujemy, animujemy i robimy pierwszy obrót na jednym ze slajdów. Tym samym prezentacja zaczyna się wypełniać treścią. Zwróćcie uwagę, że konsekwentnie trzymam się dwóch zasad:
- nowe slajdy tworzę wyłącznie za pomocą niewidzialnych ramek („Invisible Frame”) – jest to ta sama metoda, którą stosujemy w Prezi. Jeszcze raz przestrzegam przed stawianiem kółek, prostokątów i innych – masowo używanych przez niezaawansowanych użytkowników – form ramki (slajdu).
- stosuję animacje stopniowego pojawiania się nowych elementów – wstawianie animacji jest podobne jak w Power Point i Prezi Next, przy czym w porównaniu z Prezi jest tych animacji więcej i są bardziej konfigurowalne. Niestety, w wersji darmowej nie jest dostępna animacja „Fade-in”, do której jestem najbardziej przyzwyczajony. Cóż, coś musi motywować użytkownika do przejścia na wersję premium …
Filmik (3:54 min.) pokazuję kolejne kroki w budowaniu slajdów.
A reszta to już kwestia pomysłu i inwencji
W kolejnych slajdach w zasadzie kontynuuję tylko umieszczanie treści, stosując animacje, obroty i niewidzialne ramki. Jaki to dało efekt pokazuje filmik z całą prezentacją.
Podsumowanie
Praca w Focusky’m pozwala zrobić prezentację, która faktycznie łączy w sobie zalety Prezi i możliwości Power Pointa. Jak starałem się pokazać w przykładowej prezentacji możemy wstawiać obiekty animowane, filmiki, dźwięk etc. a także rozkoszować się (sic!) możliwością kreacji, jaką daje nieliniowa filozofia prezentacyjna, wprowadzona przez Prezi. Przy czym Focusky posiada ogromną przewagę na Prezi – nie tylko posiada funkcjonalności obecnie w Prezi niedostępne (dźwięk, gif-y, swf) ale również jest to program, który pozwala na dużo większą konfigurowalność pozostałych opcji. Instalowalny na dysku program nie jest zależny od szybkości działania internetu, a dotychczasowe doświadczenia pokazują, że nie sprawia również większych problemów technicznych. Choć takie „rodzynki” się również pojawiają:
Myślę, że przynajmniej dla części użytkowników istotna okaże się możliwość pracy off-line. Gotową prezentację możemy przenieść w pliku na inny komputer, na którym zainstalowany jest Focusky, bądź opublikować na swoim koncie na Focusky’m – wtedy będzie ona dostępna dla wszystkich użytkowników internetu.
Skoro w podstawowej wersji programu można zrobić atrakcyjną wizualnie prezentację, to proszę sobie wyobrazić ile dodatkowych możliwości zapewnia wersja komercyjna!
Wersja „Professional” zawiera nie tylko setki dodatkowych animacji, kształtów, kilkadziesiąt teł filmowych i wersji 3D, 400 szablonów (sic!), możliwość publikowania prezentacji w wersji filmowej z jakością HD, ale nawet edytor animacji. Uff! … Studzi oczywiście cena, raczej nie do przeskoczenia dla indywidualnego, niekomercyjnego, użytkownika.
Najzabawniejsze jest jednak to, że większość moich uczniów, którzy poznali Prezi, Power Pointa, PowToona, Emaze, czy właśnie Focusky’ego w ankietach wyraźnie wskazuje, że „The Winner is …” PREZI 🙂 Dlaczego tak się dzieje, skoro Focusky zjada Prezi na śniadanie możliwościami, zachowując wszystkie atuty Prezi? Odpowiedź jest bardzo prosta: wygrywa prostota Prezi. Mam takie poczucie, że o Prezi wiem pra(wie)ktycznie wszystko, natomiast w przypadku Focusky’ego jest jeszcze wiele „zakamarków” tego programu, których nie zgłębiłem i opcji, dla których nie wymyśliłem praktycznego (prezentacyjnego) zastosowania. Jest to program bezwzględnie dla osób cierpliwych, który odda to co najlepsze temu, który poświęci mu stosownie dużo czasu. A z czasem mamy obecnie wszyscy problem …
Pozdrawiam
Rafał Wójcik
Pan Tikczer
P.S. Szczególne podziękowania chciałbym skierować na ręce p. Ewy Sakowicz, moje byłej uczennicy, dzięki której poznałem Focusky’ego 🙂