Kami – bohater twojej klasy bez papieru. Tak brzmi slogan reklamowy aplikacji, która pozwala na nanoszenie notatek, komentarzy i różnych zaznaczeń na dokument w formacie pdf. Tak spreparowany dokument możemy współdzielić z innymi osobami. „Kolaboracja” to słowa wywołujące jak najgorsze skojarzenia w Europie, a można odnieść wrażenie, że znajduje się w ścisłej czołówce najbardziej trendy pojęć edukacyjnych rodem z USA 🙂 O prostym i oczywiście darmowym programie, o wdzięcznej nazwie „Kami” przeczytasz w dalszej części artykułu. Zapraszam!
Długo nie zwlekając rejestrujemy się
Usługę znajdujemy pod adresem https://www.kamihq.com/
Logujemy się za pośrednictwem naszego konta Google, bądź przy pomocy innego adresu i hasła. Ja robię zawsze w ten pierwszy sposób.
I przystępujemy do działania
Po zalogowaniu się możemy od razu przystąpić do pracy. Wgrywamy plik nad którym chcemy pracować, z dysku Google lub z dysku na komputerze.
Po wgraniu pliku możemy poddawać go edycji, korzystając z narzędzi w pasku po lewej stronie:
Do wgranego pliku pdf dodajemy adnotacje tekstowe, komentarze na marginesie, używamy zakreślacza, podkreślamy, przekreślamy, stosujemy obwiednie etc.
A następnie zapraszamy inne osoby do współpracy
Plik możemy udostępnić uczniom z różnymi parametrami udostępnienia
jak widać możemy określić, czy osoba, której udostępnimy plik może dodawać nowe adnotacje i czy mają one być widoczne dla kolejnych osób współdzielących plik. Możemy również zezwolić na ściągnięcie pliku na dysk przez osobę, która z nami będzie współpracowała.
Przydatne jest również osadzanie („embed”) przetworzonego pliku na stronach (blogach, portalach społecznościowych, google classroom etc.) przez nas prowadzonych:
Plik maturalny, które użyłem jako przykładowy, po osadzeniu na moim blogu wygląda następująco:
Proszę zwrócić uwagę, że nadal można go poddawać edycji, bezpośrednio z miejsca, w którym został osadzony!
Po zakończeniu pracy można ściągnąć przerobionego pdf-a na dysk, korzystając z opcji „download”:
Rekomendacja
Narzędzie przydatne, jeśli pracujemy na plikach pdf i nie posiadamy innego – darmowego – narzędzia, które pozwala poddać je obróbce. Jak przystało na aplikację internetową można współpracować z innymi osobami, udostępniać i osadzać na stronach/blogach a to – jak pisałem na wstępie – postawa bardzo trendy. Amerykańska 🙂
Pozdrawiam
Rafał Wójcik
Pan Tikczer