Who’s next? Prezi NEXT!

Prezi Next, czyli o tyranii zmiany

Prezi istnieje od roku 2009 r. Ta internetowa aplikacja przebojem wdarła się na rynek prezentacji, gromadząc ponad 85 milionów użytkowników (sierpień 2017 r.) i przełamując nie tylko dominację Power Pointa, ale również schemat podejścia do slajdów.

           W zasadzie Prezi to nie slajdy, tylko duża biała plansza, na której można było kreacyjnie rozmieszczać obiekty, łącząc je w nieliniową prezentację. Rozmieszczać a nie automatycznie wstawiać kolejne slajdy. Piszę w czasie przeszłym – „można było” – ponieważ tak wygląda filozofia Prezi do wiosny 2017 r. W kwietniu 2017 r. rozpoczęła się rewolucja, która przyniosła narodziny Prezi Next, nowej wersji bazującej na html 5 (stara wersja oparta była o technologię Flash, z tego co można wyczytać na anglojęzycznych blogach, zmiana „silnika” była jedną z kluczowych przyczyn Prezi-rewolucji). Osoby, które założyły konto przez kwietniem 2017 r., mają dostęp do dwóch wersji: Prezi Classic (stara) i Prezi Next (nowa). Niestety, konta założone po tym terminie oferują w widoku użytkownika dostęp tylko do nowej wersji NEXT. Jak zobaczysz w dalszej części artykułu jest to po prostu NIEUCZCIWE!!!

Co nowego?

Znaczna część istotnych nowości w Prezi Next nie jest dostępna przy wyborze darmowego konta  „Basic”: przeglądarka statystyk, notes prezentera, narzędzia współpracy z innymi użytkownikami, możliwość eksportu prezentacji do formatu pdf, wersja desktop (aplikacja do ściągnięcia na komputer, umożliwiająca pracę off-line), czy też możliwość nadania prezentacji statusu „prywatna”. Te dostępne są w wersji „Plus” (15 dolarów miesięcznej opłaty) i droższych planach ofertowych.
Inne plany abonamentowe:

Prezi Next – pierwsze kroki

Po rejestracji (istniej opcja zalogowania się poprzez Facebooka) widzimy ekran jak na poniższym zdjęciu, pokazujący zawartość naszego konta. Wita nas również interaktywny przewodnik, w przyszłości w tym panelu będziemy znajdować nasze prezentacje:

Czego brakuje? Moim zdaniem fundamentalnej rzeczy: możliwości budowania prezentacji od „zera”, czystej karty, było to dla mnie największą zaletę „starego” Prezi. W nowej wersji dostępne są gotowe szablony, od wyboru jednego z nich zaczynamy tworzenie nowej prezentacji. Trzeba przyznać, że jest ich dość dużo: ponad 90 obecnie.

Prawdopodobnie – reguła Paretto – z 20% z nich będzie najczęściej wykorzystywane (są „ładniejsze” wzory i „brzydsze”). Obawiam się więc, że wkrótce lekcyjne sale zaleją bliźniacze prezentacje, bazujące na tych samych, powtarzających się, szablonach. Prowadząc zajęcia z technik prezentacyjnych (a takowe w swojej szkole mam 🙂 ) wymagałem od uczniów, by używając Prezi startowali zawsze z „blank prezi” i krok po kroku uczyli się nie tylko tworzenia slajdów, stosowania narzędzi dostępnych w aplikacji, ale przede wszystkim by starali się WYKREOWAĆ koncepcję (wizualną i koncepcyjną) całej prezentacji. W wielu przypadkach dawało to naprawdę oszałamiające efekty, uwalniając zdolności designerskie gimnazjalistów i licealistów. Teraz – Prezi Next – całość procesu przejmuje szablon i kreator, który w każdej chwili doradza, jak ten szablon wypełnić. Warto zapamiętać: Nowe prezi = mniejsza kontrola nad końcowym wyglądem prezentacji.
Uczciwie trzeba jednak przyznać, że nowa odsłona Prezi będzie przyjaźniejsza w obsłudze na nowych użytkowników. Wspomniany już przeze mnie asystent poprowadzi za rączkę każdego, kto dopiero zacznie przygodę z prezi:
Właśnie ta prostota jest przywoływana przez tech-blogerów jako drugi powód zmian w Prezi. Jako stary wyjadacz Prezi z początku miałem problemy, żeby zrozumieć funkcjonowanie nowego skryptu. Klikałem w ekran licząc, że wstawię tekst, poszukiwałem „niewidocznych ramek”, chciałem samodzielnie dodawać obiekty do ścieżki. Nic z tego! Nowym prezi rządzi:

Topic i subktopic

Dawne „zoomowanie” które pozwalało na swobodne powiększanie i zmniejszanie ekranu w obrębie całej, wielkiej, białej karty, obecnie funkcjonuje „sztywno” w obrębie „topiców” i „subtopiców” i „stron”, które w całości organizują treść. Dopiero po kilku godzinach rozgryzania aplikacji (nie ukrywam, że nadal korzystam z Prezi classic) zacząłem powoli odkrywać jak przełamać ten schemat. Nie jest to proste i mało zaangażowany użytkownik z pewnością ulegnie pokusie pójścia na skróty (czytaj: po linii gotowego szablonu i podpowiedzi cyfrowego asystenta).
Wracając do tworzenia prezentacji. Topici wybieramy bezpośrednio ze ścieżki (są elementem szablonu)

albo tworzymy kolejne samodzielnie, klikając na przycisk „+ Topic”:

Przykładowa Prezentacja

O tym jak w prosty sposób obsługiwać (lepsze w tym kontekście słowo niż „tworzyć) Prezi Next przygotowałem prezentację:
Nie wyczerpuje ona wszystkich nowości, zmian i możliwości Prezi Next, ale to też nie ostatnia moja publikacja w tym temacie. Do Prezi Next wracać zamieszam (jako długoletni fan) jeszcze wielokrotnie.
Przejdźmy do podsumowań i wniosków

Jestem PRZECIW!

Niestety możliwości czysto kreacyjne nowego skryptu są dość ograniczone. Wyparowały gdzieś emocje, które towarzyszyły tworzeniu prezentacji, kiedy zasiadało się przed czystą, białą, kartą „blank prezi” i by stworzyć efektownie wyglądającą prezentację trzeba było ją najpierw zaprojektować … w głowie. Każda prezentacja stawała się nową przygodą. Rzućmy okiem na tę prezentację:
Widzimy efektowne przejścia, całkowitą nieliniowość narracji, obroty. Echhh 🙁 Jak już wspominałem całkowicie skandaliczną sytuacją jest podzielenie użytkowników na 2 kategorie: tych, którzy zachowali dostęp do starego programu (z możliwości edycji prezentacji) i nowych użytkowników, którzy mogą się obejść ze smakiem. Nie wierzę zresztą, by Prezi classic miało przed sobą długą przyszłość – z pewnością zostanie w jakiś sposób zintegrowane z nowym skryptem. Pora na następne łyżki dziegciu: dawniej darmowa wersja konta dawała dostęp do większości funkcjonalności Prezi, jeśli więc nie odczuwało się potrzeby utajnienia swoich prezentacji, nie istniała konieczność wykupywania abonamentu. Konto w wersji „za darmo” było więc „atrakcyjne” dla uczniów i polskich nauczycieli. Niestety, w Prezi Next większość nowych funkcjonalności (choćby widok prezentera) dostępna jest w wersji płatnej. Jeśli kolejne ulepszenia będą „abonamentowe” miłość do Prezi może mocno wystygnąć u wielu dotychczasowych entuzjastów … Prezi Next to aplikacja, która wyraźnie skręca w kierunku użytkownika komercyjnego. Dodoanie narzędzia Prezi Analytics daje możliwość obserwacji do kogo dociera dana prezentacja i śledzenia innych zaawansowanych statystyk – raj dla marketerów :(. Zresztą nowy skrypt z topicami i subtopicami wyraźnie jest bardziej przyjazny oferowaniu usług, prezentowaniu towarów, przygotowywaniu raportów niż kreowaniu ciekawej opowieści. Storytelling umarł przyjacielu (w Prezi) …

… a nawet ZA!

Po kilku godzinach rozgryzania skryptu zacząłem dostrzegać plusy zmiany: szybkość wstawiania „slajdów” (topic-subtopic-page), poprawione narzędzia widoku, animacji, zaznaczania obiektów, poruszania się po ekranie etc. faktycznie są przyjaźniejsze dla użytkownika, szczególnie dla nowego, zaczynającego swoją przygodę z Prezi. Szablony tej jakości wizualnej co obecnie do tej pory można było kupić na stronach prezzip czy tez prezibase, u komercyjnych dostawców szablonów, za stosowną opłatę oczywiście. Powoli zaczyna kiełkować w mojej głowie również koncepcja jak w Prezi Next przynajmniej częściowo odrodzić ducha Prezi Classic. Wymaga to oczywiście dość mocnej ingerencji w szablon. Na szczęście taka ingerencja jest możliwa.

Aneks:

Moja prezentacja w Prezi Next
i dla porównania prezentacja w Prezi Classic, swoją drogą – pochwalę się 😉 – mająca ponad 14 tys. wyświetleń:
Strona komercyjna, na której za kilka (-naście) dolarów można nabyć szablony. Można tam znaleźć wiele ciekawych, starych, szablonów, które kiedyś inspirowały do tworzenia własnych.

Autor: Administrator

Nauczyciel historii i wos-u. Pasjonat nowoczesnych technologii.